Plan ma na celu dofinansowanie potrzeb gospodarczych członków oraz pomoc przy odbudowie floty.
Może zanim zacznę opowiadać, wyjaśnię sens nazwy planu, bo według mojego kolegi, nie wiąże się on w ogóle z konkretami i nie pasuje do całości. Oczywiście gdy mu to wytłumaczyłem, wtórował mi, wychwalając plan, ale sami oceńcie...
Otóż nasz ,,mleczarz", czyli wybrany wcześniej za pośrednictwem dowództwa gracz, będzie rozwoził słabszym członkom surowce. Aby zgłębić bardziej szczegóły tego pomysłu, zapoznajcie się z poniżej wymienionymi podpunktami, które powinny być wykonane przed przystąpieniem do zadania...
1) Należy wybrać gracza, który zgodzi się poprowadzić kampanię, jednak uprzedzam, że nie wiem ilu chętnych się na to zgodzi, więc być może przyjdzie nam, mieć oko na tylko jedną zainteresowana osobę. Członek oczywiście może odmówić działania na rzecz projektu i nikt nie będzie go zmuszał. Tu chodzi o bezinteresowność w każdym stopniu i uczestniczyć mogą tylko Ci, którym zależy na dobrobycie sojuszu bardziej, niż na własnym dorobku w grze.
2) ,,Mleczarz może rozwozić surowce tylko raz na dzień, wybranemu przez dowództwo graczowi, który jest w tak opłakanej sytuacji, że nie może się sam pozbierać. W innym wypadku, plan się nie powiedzie. Tu chodzi tylko o wyjątkowe zdarzenia. Jeśli zajdzie potrzeba wyznaczenia więcej ,mleczarzy", to będzie to niewątpliwy znak, iż sojusz jest źle zorganizowany gospodarczo i prawie wszyscy stawiają na samą flotę. W razie takich okoliczności Admirał wystawi post na ten temat, jak zawsze:)
3) Przed rozpoczęciem kursowania ,,mleczarza", należy się upewnić, że agresor potrzebującego nie zagraża mu, ponieważ nie chcemy aby zgarnął datki.
4) Tę taktykę będziemy stosować tylko wtedy, gdy ktoś naprawdę będzie jej potrzebował i nie zezwalam na użycie jej w celu karania innych członków za niesubordynację, bądź inne uchybienia. Jeśli ktoś nie wywiązuje się z obowiązków członka, może co najwyżej zostać wydalony z grupy. Oczywiście do tego projektu można się też przysunąć w sytuacjach, kiedy ktoś z nas chce zakończyć grę i skasować konto tym samym zostawiając sojusz, ale oczywiście nie życzymy tego nikomu:) Niech jak najdłużej byli z nami. W przypadku, jeżeli nie uda nam się namówić rzetelnego gracza na pozostanie w grze, możemy zażądać od niego rekompensaty, za przyszła nieobecność. Wtedy prosimy go aby pozostawił swe konto i w wolnym czasie rozwoził surowce słabszym, lub w ostateczności oddał konto komuś innemu, kto będzie w stanie zrobić to za niego, albo po prostu przekaże je wraz z obowiązkami członka w inne ręce.